List kleryka z Kamerunu
Moi drodzy Dobrodzieje 7.04.2015
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę się pochylić nad kartką i napisać Wam kilka słów. Przede wszystkim pragnę Wam podziękować z głębi mojego serca za to wszystko, co robicie dla mnie. Dziękuję Bogu, że dał mi Was na mojej drodze seminaryjnej i modlę się za Was. Jestem już na II roku filozofii. Dzięki Waszej pomocy duchowej i finansowej mogę studiować. Niech dobry Bóg Wam wynagrodzi, da Wam długie życie w zdrowiu. Modlę się o to.
Obiecuję Wam, że zrobię wszystko żeby mieć dobre wyniki i z laską Bożą dojść kiedyś do ołtarza Bożego. Z Panem Bogiem, wdzięczny seminarzysta Martin Meyong.